
Bachorczyka opowieści nie tylko o wojnie
W szkolnej Galerii „Strug” Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem odbył się wernisaż wystawy malarstwa Bogusława Bachorczyka, który zaprezentował trzydzieści trzy prace pochodzące z ostatnich pięciu lat. - Bogusław Bachoryczyk jest absolwentem naszej szkoły. Obecnie wykłada malarstwo na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, niedawno obronił tytuł doktora - mówił podczas wernisażu Janusz Jędrzejowski . - W swoich pracach łączy różne techniki, regularnie prowadzi szkicownik. Można powiedzieć, że jest naszą wizytówką na ASP w Krakowie. Na swoim koncie ma wiele wystaw w kraju i za granicą. - Jestem już dwadzieścia dwa lata po maturze. Kiedy uczyłem się w tej szkole - Polska, polityka, religia były inne. Dziś wszystko się zmieniło, ale wierzę, że sztuka nadal ma się dobrze i potrafi wzruszać - mówił podczas otwarcia wystawy Bogusław Bachorczyk. - Malarstwo istnieje odtąd odkąd istnieje świat. Moje próby malarskie, są różnorakie. Przez wiele lat realizowałem zadanie szkole prof. Walocha, który mówił nam o konieczności wykonywania co najmniej trzech szkiców dziennie. Dopiero po latach można się przekonać, jak ważne jest regularne szkicowanie. Na wystawie artysta prezentuje prace wykonane w różnych technikach. Wszystkie łączą poszczególne wątki bądź opowieści, jak chociażby usłyszana w dzieciństwie od babci historia o wojnie napoleońskiej. Są także prace inspirowane twórczością rosyjskiego malarza konstruktywizmu Aleksandra Rodczenki, polskie serwety i ceraty, które posłużyły artyście za malarskie podobrazie.
Tekst: Bożena Gasienica Dziennik Polski
Fotorelacja z otwarcia wystawy: Janusz Tomczak



















|